Sekrety magicznej skrzyni

Sekrety magicznej skrzyni

piątek, 20 maja 2016

One shot:Przygody w Krainie Aaa

A oto drugie opowiadanie.Są w nim postacie z bajki Pora na przygodę oraz postacie,stworzone przeze mnie.Liczę,że się wam spodoba.Życzę miłego czytania ;)


                             Tajemnica dwóch Królestw 

W domu Finna

-Finn!Finn!!Finn!!!!-krzyczała pewna księżniczka.-Jeśli za chwilę nie wstaniesz wyleję na ciebie wiadro z wodą!
Jednak mimo jej gróźb chłopak nadal spał.Księżniczka Balonowego Królestwa nazywana KB zdenerwowana próbą obudzenia chłopaka,poszła do łazienki i nabrała wody do pojemnika.
-Zobaczymy teraz śpiochu.-podeszła wolnym krokiem do śpiącego blondyna i wylała na niego zawartość małego wiaderka.
-Aaa!!!Oszalałaś kobieto?!-spytał zdenerwowany i rozbudzony już blondyn.
-Nie,nie zwariowałam,musisz mi pomóc Finn.To sprawa życia i śmierci.
-Dobra zaciekawiłaś mnie KB,opowiadaj mi no tu o co chodzi.
-To tak,za niecałe trzy dni do Królestwa przyjedzie bardzo ważna osoba.Musisz mi pomóc przygotować wszystko.-Kobieta mrugnęła i popatrzyła błaganie na chłopaka siedzącego na mokrym łóżku.
-Dobra.-westchnął i uśmiechnął się wesoło.-Ale najpierw,chcę wiedzieć kto przyjeżdża,z jakiego Królestwa i co najważniejsze dlaczego jest taka ważna.
 Mina Balonowej nagle posmutniała,co zdziwiło Finna,gdyż KB zawsze była wesoła.
-Niestety  mogę powiedzieć ci tylko tylko,że ta osoba pochodzi...z Piekła.
-Coooo?!!!!!!Jak to z Piekła?-spojrzał ze zdziwieniem i fascynacją na Balonową.-Z tych Piekieł?
-Tak,właśnie z tych.-uśmiechnęła się smutno .


W pałacu w Piekle

-Jak to?!Ale ja nie chcę ojcze.-krzyczała pewna piękność o czarnych długich do pasa włosach i oczach ciemniejszych niż otchłań.
-Och córeczko to tylko na kilka dni.-westchnął Król Piekła i spojrzał z nadzieją na córkę.-Poza tym nie widziałaś się z KB od wielu lat.
-Uch...dobra,ale jak mi się nie spodoba wracam i ani mi się śnij wtedy wracać na powierzchnię.-oznajmiła chłodno piekielna księżniczka.
-Wspaniale córciu,napiszę list do Słodyczan,a ty się pakuj.-mężczyzna uśmiechnął się wesoło do córki.
-Obym nie żałowała.-mruknęła na odchodne.

W Królestwie Balonowym

W Królestwie Balonowym panował nietypowy dla tego miejsca harmider.W zamku zaś szykowano wielki bal dla kogo?Tego nie wiadomo,a raczej czwórka przyjaciół KB i Księcia Balonowego,czyli wspólnych władców Krainy Słodyczan,nie wie.
-Dla czego  wszyscy Słodyczanie zachowują się jakoś dziwnie?-spytała Marcelina do żywo rozmawiających władców.
-Co?A nic po prostu denerwują się jej przyjazdem.
-Jej?-powiedział Marshall Lee z wielkim uśmiechem na ustach.-Właśnie powiedziałaś coś więcej niż to,że będzie to ważny gość KB.
-Ech no nic.-mruknął Balonowy.Po czym ostrym wzrokiem popatrzył na całą czwórkę.-Mam do was kilka próśb.
-Ach  tak,jakich.-wykrzyczał zaciekawiony Finn,za co dostał w głowę od Jeka.Choć niestety każdy musiał przyznać się do ciekawości wobec tajemniczej nieznajomej.
-Po pierwsze Finn masz nie wyskakiwać z przygodami od razu jak tylko ją spotkasz.
-Uch,okey.
-Po drugie Marshall Lee masz być mniej opryskliwy!!
-Co,ale dlaczego?!
-Po trzecie macie ubrać na dzisiejszy wieczór stroje balowe.
-No dobra Książę dajmy im już spokój.Poza tym musimy wszystko przyszykować.-wyszeptała i pociągnęła
różowowłosego do jednej z komnat.Marshall i  Marcelina wymienili zaniepokojone spojrzenia,a Finn rozmawiał o czymś z Jekiem.


W Karecie

-Kiedy dojedziemy?-spytała patrząc niecierpliwie na mężczyznę,który jechał koło jej karocy.Chłopak ten miał złote oczy oraz sięgające do ramion włosy białe jak śnieg.
-Zostało gdzieś pół godziny Lady.
-Uch,nie ma żadnego skróta czy coś?!Można się przecież zanudzić!
-Nie raczej nie ma,niech się panienka może zdrzemnie?-zapytał rycerz.Czarnooka popatrzyła na niego ze zdziwieniem.
-Nie raczej nie.-uśmiechnęła się promiennie na co ten zarumienił się lekko.Rozmawiali tak jeszcze przez długi czas.
-Księżniczko jesteśmy na miejscu!
Czarnowłosa wysiadła z pomocą rycerza z czarno złotej karety i popatrzyła na zamek w którym trwał huczny bal.
-Witaj Balonowa.-zaśmiała się cicho i kazała straży iść za nią.


Wielki bal

Marshall właśnie kłócił się z Księciem.Podczas gdy patrzący na to przyjaciele śmiali się.Nagle do sali weszła piękna dziewczyna w towarzystwie straży.Na jej widok wszyscy przestali rozmawiać,a KB stała się blada jak ściana.
-Piękna.-mówili między sobą  władcy oraz wszyscy mężczyźni,a księżniczki i inne damy patrzyły na piękną  kobietę z zazdrością.Marshall Lee oniemiały urodą nieznajomej stanął jak zaklęty  nie zwracając na nic uwagi.Dziewczyna tasując sale oraz wszystkich w niej zebranych wzrokiem.Jednak wzrok jej spoczął na  czarnowłosym chłopaku o czerwonych oczach.Uśmiechnęła się do niego promiennie po czym z gracją księżniczki zaczęła schodzić po schodach.
-Gość z piekła!!-krzyknął wesoło blondyn w czapce z psem u boku.Piękna nieznajoma skrzywiła się na to po czym pierwszy raz odkąd przybyła spojrzała na Balonową.
-Witaj KB....
-Tak witaj Eleno.-wyszeptała,po czym powiedziała donośnym głosem.-O to najwyższa i jedyna księżniczka Piekła oraz moja kuzynka Elena!
-Coooooo?!!!!!!!!-KB spojrzała na zdziwionych przyjaciół i uśmiechnęła się smutno.
-O przestań kuzynko.-powiedziała melodyjnym głosem piekielna piękność.Popatrzyła na zebranych ludzi którzy przyjaźnili się z różowowłosą  Księżniczką po czym wzrok jej spoczął po raz drugi tego wieczora na młodym królu wampirów.
-Hm..Morze przedstawicie się?
-Ja jestem Finn.-oznajmił  z wielkim uśmiechem na ustach blondyn.
-Mam na imię Marcelina.
-Marshall Lee.
I tak wszyscy znajomi zaczęli po kolei się przedstawiać.Mimo obaw KB wszyscy świetnie się bawili,a Elena zaprzyjaźniła  się ze wszystkimi.Było jednak widać,że Król Wampirów i Księżniczka Piekła mają się ku sobie co bardzo ucieszyło wszystkich.Nawet relacje kuzynek uległy gwałtownej zamianie  i zostały najlepszymi przyjaciółkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz